don't know what's happening.
Kurde, jakoś ostatnio nie mam ochoty pisać notek ;o. Nie mam pojęcia dlaczego... nie mam motywacji do tego na razie. Eh... U mnie ogólnie jest tak sobie. ... Chciałabym pojechać na wiosnę do Polski jakoś na tydzień, ale szkoła jest... może jakoś mi się uda chociaż na kilka dni. Czekam ciągle na dzień, kiedy rodzice pojadą do Polski załatwić m.in. paszport dla mojej Pusi ;ccc . Cholera, jak ja tęsknię za Nią. Nawet nie mam siły płakać... Nigdy nie miałam gorszego czasu jak te pół roku. 23-go lutego minie pół roku jak jestem bez Niej. Nie do wytrzymania... Nigdy za nikim tak nie tęskniłam... Z Pusią czuję się inaczej... lepiej. Bez niej jestem taka bez życia, motywacji i chęci. Zauważyłam to. I nie tylko ja... Gdyby Ona tu była od razu szybciej uczyłabym się języka i lepiej miałabym ogarnięty czas. I byłabym inna, Jej nieobecność zmieniła mnie. Jak tu przyjedzie to wszystko będzie jak dawniej.
Chcę Ją tu. Mój Skarb. ; (
< 3
Moja Najpiękniejsza.
Myślałam, że zima już odejdzie, a tu znowu śnieg. WTF? Chcę wiosnę.
Wczoraj byłam z młodszym bratem na spacerze i zrobiłam kilka zdjęć, więc wrzucę je.
To tyle. Nie mam co pisać. Cześć.
Oney.
_____________________________________________
NIENAWIDZĘ TĘSKNIĆ.
Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię.
Kocham Cię. 
0 komentarzy